Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzePamiętam, jak Łukasz wpadał na tor do nas pod Mińsk Mazowiecki. Miałem wtedy może z 16 lat... zasówał chyba yz125 i nie zapomne, jak ufarbował głowę na niebiesko bo... Yamaha jest niebieska :P Dobry gość, nie zjadła go pycha i nie panoszył się jako sportowiec, tylko normalnie można było z nim pogadać. Sport świetny, ale niestety, jak nie masz kasy i po glebie nie skupiasz się na bólu tylko wsiadasz na moto i lecisz dalej, to nie ma sensu...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza